Ze względu na nieustający postęp technologiczny oraz wprowadzanie na rynek coraz bardziej wydajnych i ekologicznych urządzeń, Unia Europejska zdecydowała o wprowadzeniu nowych etykiet energetycznych dla sprzętów AGD. Planujesz zakup lodówki, pralki lub zmywarki? Sprawdź, co się zmieniło! Dowiedz się, jak rozpoznać sprzęty o najwyższej klasie energetycznej i przygotuj się do zakupów!
Po co nam nowe klasy energetyczne?
Kilka dekad temu, kiedy ustalano pierwszą hierarchię klas energetycznych, zdecydowano o stworzeniu siedmiu klas: od A (najlepszej) do G (najgorszej). Etykiety te funkcjonowały przez kilka lat, jednak stopniowo zaczęły tracić na aktualności. Najnowsze sprzęty zaczęły być znacznie bardziej wydajne energetycznie niż te, które pierwotnie zakwalifikowano do klasy A. Aby rozwiązać ten problem, stworzono klasę A+, w kolejnych latach A++, a ostatecznie nawet A+++. Jednocześnie z produkcji wycofywane były sprzęty, które należały pierwotnie do klas najniższych. Konieczność stworzenia nowej klasyfikacji stała się faktem. Nowe etykiety weszły w życie w marcu 2021 roku.
Nowe klasy energetyczne – jak wyglądają?
Nowe wytyczne wprowadzają na nowo klasy A-G, zmieniając wymagania dla każdej z nich. Usunięte zostają dodatkowe oznaczenia w postaci plusów. Co to oznacza w praktyce?
Sprzęt, który dotychczas kwalifikował się do grupy A lub A+, czyli do najsłabszej grupy energetycznej, obecnie oznaczony zostanie jako E, F lub G.
Sprzęty z grupy A++ będą zakwalifikowane do środkowego pułapu, czyli znajdziesz je pod literami B,C,D.
A (bez plusów!) będzie grupą zarezerwowaną dla sprzętów o najlepszej klasie energetycznej, spełniających najbardziej surowe wymagania.
Jak widać, nowe oznaczenia mogą wprowadzić spory zamęt. Osoby nieświadome zaistniałych zmian, widząc sprzęt o klasie energetycznej B, C, D, E, F, lub G, które dotychczas były właściwie niespotykane, może przeżyć niemałe zaskoczenie.
Dodatkowe informacje na etykietach sprzętu AGD
Nowe klasy energetyczne to nie koniec zmian, jakie wprowadzone zostały dla sprzętu AGD. Na opakowaniach pralek, suszarek, piekarników czy lodówek znajdą się również:
- informacja o klasie hałasu, jaką emituje urządzenie;
- informacja o zużyciu energii w określonej liczbie cykli (zastępująca zużycie roczne);
- kod QR, który po zeskanowaniu odeśle klienta na stronę Europejskiego Rejestru Etykiet Energetycznych, gdzie będzie mógł znaleźć wszystkie detale na temat konkretnego urządzenia.
Producenci sprzętów AGD zobowiązani są do wprowadzenia w życie nowych wytycznych na etykietach oraz zarejestrowania wszystkich urządzeń na stronie EPREL. Niestety, wciąż nie jest jasne, kiedy produkty oznaczane według nowych standardów znajdą się w sklepach.
Zmiany zaproponowane przez Unię Europejską mają znacząco ułatwić klientom dostęp do najważniejszych informacji na temat klasy energetycznej sprzętu AGD – informacje te mają przydać się zarówno tym, którzy wymieniają wyposażenie swojego domu, jak i tym, którzy np. planują remont mieszkania na wynajem. Przez pewien czas będą jednak prawdopodobnie wzbudzać zaskoczenie – przyzwyczajeni do klas A++ i A+++ klienci mogą z niepokojem spoglądać na oznaczenia z innymi literami alfabetu.