Szarość, biel i naturalne drewno – najważniejsze wyznaczniki skandynawskiego minimalizmu – powoli przechodzą do lamusa! Monochromatyczne wnętrza znikają z magazynów wnętrzarskich, a także z najgorętszych kont Pinteresta i Instagrama. Architekci ponownie stawiają na kolor! W modnych wnętrzach królować będzie pigmented minimalism. Na czym polega ten trend? Jak przemycić go do swojego mieszkania lub domu? Sprawdzamy!
Nowy wymiar minimalizmu
Minimalizm zadomowił się w architekturze wnętrz już… ponad dekadę temu. Moda na proste, białe wnętrza, wywodząca się ze Skandynawii, podbiła serca ludzi na całym świecie. Czy teraz przyjdzie nam się z nim pożegnać? Nie do końca.
Najważniejsze założenia minimalizmu wciąż pozostają w mocy. Wielu architektów pozostaje wierna skandynawskim zasadom, w myśl których:
- Mniej zawsze znaczy lepiej – w pomieszczeniach powinno znajdować się jak najmniej przedmiotów, mebli i ozdób. Najważniejszą rolę w aranżacji ma odgrywać światło i przestrzeń.
- Jakość zamiast ilości – przedmioty, które znajdują się we wnętrzu, powinny odznaczać się wysoką jakością (preferowane są szlachetne materiały, jak naturalne drewno, marmur, szkło, len, jedwab, naturalna skóra) i doskonałą estetyką. Zamiast kupować cały zestaw wypoczynkowy z sieciówki, lepiej postawić na niewielką, designerską sofę.
- Pożegnanie z ozdobami – każda ozdoba w minimalistycznym wnętrzu powinna być piękna lub sentymentalna. Akceptowana jest sztuka (wyselekcjonowana tak, by pasować do mieszkania i stylu życia właścicieli) i żywe rośliny. Figurki, wazoniki, świeczniki i inne akcesoria „do zbierania kurzu” powinny zostać ograniczone do absolutnego minimum.
Pigmented minimalism nie rezygnuje z tych założeń. Dodaje jednak do nich pewien smaczek – dużą ilość koloru. Wydaje Ci się, że tego nie da się pogodzić? Nic bardziej mylnego.
Pigmented minimalism – kolory
W nowej odsłonie minimalizmu biel i szarość ustępują miejsca innym kolorom. Duże powierzchnie, które zarezerwowane były dla monochromatycznej palety – ściany, podłogi, meble, zasłony – oczarowują przemyślanym kolorem.
Jakie kolory wpisują się w trend pigmented minimalism? W nowoczesnych wnętrzach najlepiej sprawdzają się subtelne i neutralne barwy. Największym zainteresowaniem architektów wnętrz cieszą się:
- beże,
- odcienie terakoty,
- szary odcień niebieskiego,
- szałwiowa zieleń,
- ochra,
- delikatne brązy,
- pastelowy róż.
Subtelnym, rozbielonym kolorom, towarzyszą bazowe barwy minimalizmu – biel, czerń i szarości.
Pigmented minimalism w praktyce
Jak wprowadzić najnowszy trend do swojego wnętrza? Jeżeli Twoje mieszkanie urządzone jest w minimalistycznym stylu, wystarczy, że wprowadzić kilka zmian. Może być to:
- Kolorowa sofa – najlepiej, jeżeli zdecydujesz się na prosty model (bez pikowania czy ozdobnych przeszyć).
- Dywan – ciekawym wyborem będzie płaskotkany model o jednolitej barwie. Pamiętaj, że najlepszym wyborem będzie dywan z wysokiej jakości materiału – wełny lub jedwabiu.
- Tekstylia – kolorowa pościel lub zasłony to doskonały sposób, by wprowadzić do wnętrza nieco koloru. Stawiaj na naturalne tkaniny (bawełna, len) i delikatne wzory.